Dziś, w sam raz na piątek trzynastego, zaczynam mini serię o nieprzyjemnych "alościach". Na początek można ruszyć ale... Na drodze śnieg, oblodzenie, może być poślizgi kłopot z ruszeniem z miejsca. Oczywiście to tylko przenośnia, w istocie nie było problemu z jazdą. To metafora sytuacji gdy chcemy ruszyć z miejsca, nie tylko fizycznie ale także organizacyjnie, ale coś nam przeszkadza blokuje, powoduje poślizgi.
![]() |
Nikon Coolpix P6000 |
Te zdjęcie przypomina mi o nieodżałowanym Coolpixie P6000 - moim ulubionym aparacie podręcznym , który został mi bezczelnie skradziony przez osobę, którą zresztą znałem. Wiem, że to ona go ukradła ale nie mogę jej tego udowodnić. Ta bezsilność jest dobijająca, szczególnie w obecnych czasach gdy musiałem sprzedać prawie wszystkie aparaty fotograficzne i został mi starszej generacji kompakt i jedna jedyna lustrzanka (a w najlepszych czasach miałem ich pięć).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz