W starej cegielni miałem przyjemność zrobić nie tylko fajne zdjęcia perspektywy. Dostrzegłem też zapomniane detale, które mają przez swoją niepozorność specjalny urok. Oto ulepiona przez kogoś kulka z gliny, czy innego surowca z którego się wyrabia cegły. Zapomniana leży sobie na regale przeznaczonym do obsuszania świeżo zrobionych cegieł...
![]() |
Nikon D200 |
Może też zapomniany element wyzwala w nas jakieś podświadome uczucia opiekuńcze. Nie jestem psychologiem, po prostu staram się uwieczniać to, co zwraca moją uwagę. Dla fotografii nie ma zapomnianych elementów. Wszystko może być warte uwiecznienia. Zapomniane, w pewnym sensie, może by to co absolutnie banalne i nudne. W realnym świecie takie banalne motywy są z reguły jak najbardziej rzucające się w oczy.
Nie zastanawiajmy się jednak nad metaforycznym dnem wykonywanej przez nas fotografii. Raczej intuicyjnie wyczujmy motyw zdjęcia. Filozofię można sobie dorabiać w domu, oglądając zdjęcia w wygodnym fotelu. W trakcie focenia lepiej skupić się na tym aby nic co może być wartościowe nam nie umknęło. Z próżnego i Salomon nie naleje, a żaden fotograf nie oceni zdjęcia gdy go nie zrobi :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz