Na szczęście nie byłem sam w czasie tej nocnej sesji. Towarzyszył mi przyjaciel, który próbował ze mną znaleźć okulary patrząc na dno rzeki oświetlone latarkami. Nie wypatrzyliśmy jednak nic, więc wyszedłem z rzeki, aby nie zadeptać szkieł, a on pojechał po swój sprzęt do nurkowania. Zostałem sam, mokry, w ciemnym lesie, rozświetlanym od czasu do czasu błyskami zbliżającej się burzy. Aby się czymś zająć zebrałem rozmieszczone po drugiej stronie rzeki latarki.
Nikon D700 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz