Nikon D90 |
I dla porównania zdjęcie dosłownie z przedwczoraj - zrobione ad hoc lustrzanką, którą noszę ze sobą jako aparat dyżurny. Dzięki temu moglem uchwycić dziecko poza domem. A synek napisał właśnie na tablicy zdanie, o którego naszkicowanie mnie poprosił. Edukacja szkolna zaczyna czynić cuda ;-) Sam już nie pamiętam jak się musiałem uczyć pisania w pierwszej klasie podstawówki.
Do tej pory nosiłem jako dyżurny aparat kompaktowy, jako lżejszy. Używałem przy tym plecaka Lowepro Slingshot 100 do codziennego użytku, jako wygodniejszego do obsługi niż plecak dwuramienny. Ale niestety zepsułem ten plecak odcinając pasek blokujący go na plecach - i potem cały slingshot zjeżdżał mi pod wpływem ciężkości. Dlatego nosiłem go rzadko. Trafiła się jednak okazja kupna taniej nowego plecaka (model 102) i teraz zacząłem w nim nosić dyżurną lustrzankę. Jest co prawda cięższy, ale i jakość zdjęć o wiele lepsza :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz