Dziś zabawne nawiązanie do rzeczywistego początku roku szkolnego. Jak powinien wyglądać modelowy uczeń? Powinien być albo zakutym łbem, albo mieć mocną głowę. Tak czy inaczej musi być odporny na idiotyzmy i obciążenia naszego systemu edukacji. Chyba normalny człowiek nie jest w stanie się na nie uodpornić. W końcu programy szkolne nie są tworzone przez geniuszy, prawda? A przebyta w dzieciństwie frustracja rodzi oczywistą zniewoloną chęć jej kontynuacji przez wspaniałych orłów z resortu oświaty.
Nikon D90 |
A prywatnie jest to zdjęcie z Wisły, ze stoku narciarskiego na którym moja młoda latorośl uczyła się sztuki jeżdżenia na nartach której jej tata nie opanował nawet w dojrzałym wieku ;-) I może dlatego - odpukać - nie miałem jeszcze nic złamanego ;-) To niech tak już zostanie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz