Będzie brutalnie i obrazoburczo - bo wczoraj minęła rocznica wprowadzenia stanu wojennego, a ja się wyśmiewam nawiązując do nieszczęsnego Janka Wiśniewskiego, który naprawdę padł. Wiadomo, że padł o wiele wcześniej, ale ogólnie rocznica stanu wojennego kojarzy się z patriotyczną celebracją - a tu żart, i to na śniegu. Bo nawiązanie jest żartobliwe - powiedzmy, że ogrom odbitego od śniegu światła nakazał mi przymrużenie oka - i stąd takie przymrużone nawiązanie :-)
Nikon D90 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz