Mroczny wybór prezentowany wczoraj był wyborem drogi, ale za to pomieszczenie było idealnie czyste i pozbawione śmieci. A dziś mamy przeciwieństwo - mroczny nieporządek, albo wręcz koszmarny mroczny bałagan. A mrok potęgowany jest przez wypalone pożarem ściany. Tak wygląda piętrowa sala dowodzenia w atomowym bunkrze rządowym pod Warszawą. Podobno pod ziemią są tam jeszcze trzy dodatkowe zasypane i niedostępne kondygnacje - więc cała konstrukcja sięga sześciu pięter pod ziemię.
Nikon D700 |
Odwiedzam ten bunkier od września zeszłego roku i niestety już w czasie tych zaledwie kilka miesięcy trwających odwiedzin byłem niestety świadkiem postępującego rozkradania jego i tak już skromnej zawartości, albo dewastacji tego co w nim zostało i czego się wynosić nie opłaca. A mogło być z tego bunkra zrobione wspaniałe muzeum - kawał żywej historii z czasów PRL.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz