To samo miejsce, Prokopów koło Pleszewa, i ta sama zrujnowana stara cegielnia - ale tym razem boczna hala, nowsza, betonowa i z nowszym dachem, bardziej odpornym na niszczycielskie działanie czasu. Więc jest to coś jakby niebo inaczej - ze względu na wysokość i ogrom tej hali. A właściwe niebo nad Prokopowem było wtedy bardzo szare i smutne - i jednostajne. Więc dach tej hali był przynajmniej niebem w miarę ciekawym konstrukcyjnie ;-)
Nikon D3X |
Taka smutna refleksja nasuwa się w związku z tym zdjęciem, jak i całą sesją wykonaną w tym obiekcie. Po sześciu latach technika fotograficzna poszła bardzo mocno do przodu, co wyraża się w jakości i rozdzielczości zdjęć - ale za to stan obiektu poszedł bardzo mocno do tyłu... Niestety, jedni pracują nad rozwojem techniki,a le inni nic nie robią aby ratować to, co niszczeje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz