![]() |
Nikon D700 |
Ten słupek musiał być na zdjęciu. Po prostu za bardzo przypomina mnie, bo są tam litery MW czyli moje inicjały. Więc jestem samotny jak słup. I jeszcze zabetonowany na amen. W pięknych, ale bardzo zwiędniętych okolicznościach przyrody. A w zasadzie nawet nie zwiędniętych. ale wręcz rozoranych. To nadaje symbolice zdjęcia dodatkowej głębi - wyraża ono bowiem sytuację jałową, trudną do zmiany. Beton bowiem trudno ruszyć albo skruszyć - nawet się dodatkowo zrymowało :-)
A kołek pochodzi z tej samej wyprawy rowerowej na początku marca, dla przetarcia jeszcze ośnieżonych leśnych szlaków. Warto było uchwycać takie detale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz