Tym razem samotny jak drzewo - ale inne drzewo niż pozostałe drzewa. Nie dość że ciemne, to jeszcze połamane na górze. Smutna symbolika, ale godnie kontynuująca wczorajszy betonowy słupek - samotność połączona tu jest z załamaniem się. I to całkiem dosłownym. I coraz bardziej zasmucające te porównania. Ale samotność jest taka smutna i bardzo często załamuje. Co więcej, samotność może być z tłumem w tle - tak jak na tym zdjęciu.
![]() |
Nikon D700 |
Kolejne zdjęcie z serii pierwszej rowerowej wyprawy na początku marca. Ale tu żadnego śniegu nie widać bo leżał jeszcze na ziemi, ale nie na drzewach. I zapowiadano jeszcze niewielki powrót mroźniej zimy, więc dawało to szansę na kontynuację zimowych zdjęć jeszcze w tym sezonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz