A dziś metafora anioła w piekle. Piekłem jest oczywiście błoto, pozimowe, czarne i złowrogie (także dla kół roweru) zaś aniołem - piękny kawałek drewna w to błoto wgnieciony. To metafora świata, który wgniata nas posłusznych jego woli. Wydaje się że spoczywamy wygodnie, a tymczasem po prostu perfekcyjnie nas wgnieciono. A nasza klatka wydaje się nam doskonale dopasowanym pałacem ;-)
![]() |
Nikon D700 |
Takiego detalu nie darowałbym sobie do sfotografowania. Było to w czasie odpoczynku podczas pierwszej w tym roku wyprawy rowerowej do Parku Leśnego Bemowo, na początku marca. Wtedy jeszcze wydawało się, że zima się już definitywnie skończyła ale śnieżyce i pokrywa śnieżna miały jeszcze nadejść. Miałem więc potem jeszcze niejedną okazję aby zrobić zimowe zdjęcia w pełnej krasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz