No to zadzwoniłem na infolinię. Pan konsultant polecił mi polączyć stary modem. Koszmar. A już go zapakowałem. Trzeba go podłączać, przykręcać kabel koncentryczny, zasilanie podłączyć. A połączenie telefoniczne z konsultantem trwa. Wreszcie podłączyłem. Niby działa internet, ale nie udało się skonfigurować. W sumie prawie zamówiłem pomoc techniczną, ale zastrzeglem, że to jeszcze potwierdzę.
Nikon Coolpix 8400 |
W sumie to przełączałem jeszcze oba modemy ze dwa razy, aż w końcu chyba zaskoczyło. Udało się zarejestrować nowy MAC adres modemu i zastąpić nim stary. I wreszcie internet chyba ruszył. Ale sprawdzę to gdy podejrzę jakąś internetową stronę. Zaś zdjęcie lustrujące dzisiejszy temat pochodzi z tego samego dnia i tej samej wycieczki nadwiślańskimi wałami co zdjęcie ze znakiem rowerowym i motylkiem opublikowane w sobotę i zaczynające ten mini cykl. W sumie na zdjęciu też jest jakaś linia, tyle że energetyczna :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz