Zima coraz bliżej - przynajmniej o jeden dzień bliżej od wczoraj kiedy opublikowałem pierwsze ostrzeżenie. A dziś ostrzeżenie subtelne - mgła nad wczesnowiosennymi Bieszczadami. Koniec marca 2006, to bardziej optymistyczny początek wiosny, niż zapowiedź zimy. I jest w tym zamierzona nutka optymizmu. W końcu nawet po najcięższej zimie następuje wiosna :-)
Nikon Cooplix 5700 |
Stare dzieje i stary aparat - pięciomegapikselowy Coolpix 5700, który zapamiętałem jako wykonujący przepiękne ostre zdjęcia. I kompletna porażka w zakresie zasilania. W Pradze kopiłem do niego grip pionowy, który miał działać także na akumulatorkach niklowo-wodorkowych - ale nie działał, więc musiałem do niego kupować baterie alkaliczne. A sama natywna bateria starczała na niewiele ponad sto zdjęć. Wynik stanowczo za słaby - dzisiejsze aparaty robią na baterii co najmniej kilkaset zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz