Wczoraj była pokazywana piękna droga, a dziś piękna pogoda na Szczelińcu Wielkim. Żeby nie było mówione, że trafiłem tam jedynie na deszcz. Co prawda wczorajsza drga była piękna jedynie z prostoty, bo niebo nad nią było smutne, ale na Szczelińcu były także momenty pięknej pogody i słońca. Było więc co fotografować także przy ładnym oświetleniu i sympatycznym niebie ;-)
Nikon D700 |
Tak bywa nieraz, że ta sama trasa jest pokonywana (w tę i z powrotem) przy różnych warunkach pogodowych i oświetleniowych. Warto wtedy ponawiać wykonywanie zdjęć, jeśli poprzednie były przy gorszym świetle. Co najwyżej usuwać potem będziemy mniej udane duplikaty. Chyba, że przytrafi się nam takie nieszczęście jak mi z kartą pamięci, która się zawiesiła. I dlatego schodząc ze Szczelińca nie bylem w stanie powtarzać zdjęć w lepszym świetle. A ręczne kasowanie ujęć poprzednio wykonanych nie byłoby sensowne. Jedyne co mogłem zrobić to przekląć firmę Pretec za wykonanie zawieszającej się (już nie pierwszy raz zresztą) karty pamięci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz