poniedziałek, 19 listopada 2012

Schody donikąd?

Jako przedostatnie zdjęcie metafor niepodległościowych - daję schody donikąd. Złośliwy pomarańczowy kolor - może sugerować pewne partie polityczne lubujące się w tym kolorze. Zarówno te rządzące, jak i te opozycyjne. A po tych schodach można się jedynie stoczyć w dół :-)

Nikon D90
Stary dom w Nowym Mieście Lubawskim, w którym gościłem. I okazja do uchwycenia wielu starych widoków oraz detali, takich jak chociażby prezentowany w Dzień Zaduszny detal drzwi :-)

Brak komentarzy: