niedziela, 27 maja 2012

Poświata po zachodzie słońca

Te zdjęcie jako jedne z nielicznych pamiętam doskonale do dziś. A dokładniej pamiętam rozczarowanie jakie przeżyłem oglądając wywołany slajd, porównywany do obrazu jaki zapamiętałem z realnego świata. Kolory oddane w sposób bardzo słaby, brak tego niesamowitego uroku zmierzchu jaki wtedy fotografowałem. Ale taki niestety był "urok" ówczesnej fotografii analogowej :-(

Zdjęcie analogowe
Ta notka została umieszczana na blogu ex-post, dla wypełnienia pominiętych wcześniej w pisaniu bloga dni. Wypełniam je prezentując serię moich najstarszych zdjęć analogowych, wykonywanych w latach osiemdziesiątych.

Brak komentarzy: