piątek, 23 listopada 2012

Blade i ciężkawe

Nikon D90
I Warszawa jesienią - jesienna mglista pogoda. Niebo blade, wszystko blade, jedynie linia torów tramwajowych prosta - a przez to jakby mniej blada i bardziej wyrazista. To był skutek noszenia lustrzanki jako aparatu podręcznego - przez pewien czas tak robiłem, ale potem zarzuciłem ten pomysł, bo jednak lustrzanka waży swoje. Aparatu dyżurnego zaś nie miałem (kompaktowego) gdyż mi go wtedy ukradziono - potem otrzymałem od rodziny podarowany wcześniej model.

I przejście kładką nad trasą S8 w Warszawie było okazją do wykonania wielu ciekawych zdjęć, z których niektóre już pozywałem na blogu - jak chociażby pas drogowy oraz butelki po piwie

Brak komentarzy: