niedziela, 28 lipca 2013

Samotny i unieruchomiony

Tym razem samotność połączona z unieruchomieniem. Liść przylepiony do błotnistej drogi w świeżo odmarzającym lesie. Jeszcze wcześnie rano zapewne błoto było stężałe od lekkiego mrozu, ale pod wpływem promieni słonecznych błoto odmarza. Liść jednak pozostaje unieruchomiony - już nie wmrożony, ale przyklejony. Znowu daje znać o sobie moje zamiłowanie do detali - po prostu to mój konik fotograficzny ;-) 

Nikon D700
Kontynuując wątek nieszczęść fotograficznych (wczoraj opisywałem zabrudzenie aparatu w komórce), te zdjęcie zostało wykonane Nikonem D700. Niby nic w tym niezwykłego - ale do tej pory na wyjazdy rowerowe brałem zwykle bardziej poręcznego Nikona D90. Niestety, musiałem go sprzedać z powodów życiowych i od tej pory zacząłem "katować" D700, do tej pory rzadko używaną. I okazało się, że o wiele wygodniej i bardziej precyzyjnie robi zdjęcia. Nie dziwne, w końcu to aparat profesjonalny. Ale miałem przyjemność porównać go po przesiadce z długo używanego D90.

Brak komentarzy: