piątek, 23 sierpnia 2013

Niebo i piekło

Trochę to optymistyczna metafora na koniec naszego cyklu - bo nieba jest tu zdecydowanie najwięcej. A i piekło wydaje się całkiem przyjemne, bo choć tak rozumiane piekło szczęścia nie daje, to lepiej je mieć... Ale niebo to nie tylko chmury i błękit. Kto wie, czy w niebie kasy nie jest jeszcze więcej niż na tym billboardzie. Los potrafi pozytywnie zaskakiwać. Ale niestety tylko czasem ;-)

Nikon Coolpix 8400
To także jest detal ze spaceru pod koniec marca z Wola Parku na Bemowo, sfotografowany dosłownie kilkadziesiąt metrów przed misiem na włazie. Detal? W pewnym sensie tak, choć wielki - nie tylko sam billboard ale i niebo nad nim. Ale w pewnym sensie to jednak jest detal, bo zwykle umyka uwadze ludzi, skupionych na bardziej "ziemskich sprawach" pokazywanych na fotografiach ;-)

Brak komentarzy: