niedziela, 6 grudnia 2015

Pobudzanie gospodarki?

Czy to nie aby lewicowi intelektualiści i publicyści, sympatycy Partii Socjaldemokratów tak zachwalali imigrację jako cudowny sposób na niż demograficzny i nowego ducha dla starzejącego się społeczeństwa? Przyjadą dziarscy uchodźcy i popracują w naszym pięknym  szwedzkim kraju przyczyniając się do jego rozkwitu. Będzie cacy. A jak to wygląda w szwedzkiej praktyce? Otóż ekonomista Jan Ekberg w 2009 roku obliczył, że aby imigracja była dla państwa szwedzkiego opłacalna 72 procent imigrantów musi pracować. Tymczasem od długiego czasu utrzymuje się współczynnik 58 procent pracujących. A zatem szwedzkie państwo nie tylko nie skorzystało na imigrantach, ale do nich dopłaca

Nikon Coolpix 8400
Aby liczyć na wdrożenie się imigrantów do pracy nie powinno się przyjmować byle kogo i byle jak - ale tylko takich ludzi, którzy naprawdę pragną asymilować się i podjąć pracę. Inaczej bowiem przyjmuje się nie partnera który pomoże w domu, ale niepoważnego dzieciaka, którego ciągle trzeba nosić na barana. A zdjęcie ilustruje to symbolicznie - jakim cudem liście mają radośnie tańczyć na wietrze i szeleścić, skoro są zamrożone i nieruchawe?

Brak komentarzy: