sobota, 9 kwietnia 2011

Co mi powiesz, komputerze?

Wsłuchanie się w szum wentylatora? W zew przyszłości? W przepływające pod plastikową obudową bajty? Mój mały synek z moim ówczesnym notebookiem (jeszcze wtedy PC). A obok, instrukcja obsługi nowo kupionego Nikona D200 - lustrzanki idealnie odpowiadającej moim potrzebom, która zdecydowanie przekonała mnie do stajni Nikona. Wiadomo, jeden aparat to przypadek, ale dwa - wyznaczają już trend ;-)

Zdjęcie wykonane Nikkorem 50 mm, którą kupiłem jako dodatkowe szkło i "zaślepkę" czekając na zamówiony megazoom 18-200 mm.

Nikon D200, Nikkor 50mm, marzec 2006.

Brak komentarzy: