czwartek, 21 kwietnia 2011

Portret ad hoc

Naturalny portret [Nikon Cooplix P6000]
Wczoraj winda spóźniała się jakoś z dojazdem więc zeszliśmy z synkiem po schodach. Miałem ze sobą dyżurny kompakt - i nie zastanawiałem się, gdy ujrzałem ciekawe oświetlenie schodów rannymi promieniami słońca. Ustawiłem dzieciaka i - mamy portret bez specjalnych aranżacji czy angażowania studyjnego oświetlenia. Czysta natura ;-)

Portret bez wahania? Typowe dla fotografów amatorów, ustawiających rodzinę do klasycznego zdjęcia.

Czyżby tylko dla nich? Nie, dla każdego, kto ma fotograficzną wrażliwość i potrafi skorzystać z - czasem niepowtarzalnej - chwili. Z uroku chwili. Trzeba mieć tylko oko wyczulone na ocenę otoczenia pod kątem właściwości fotograficznych. W tym zastosowania do fotografii portretowej.

Dobry portret to nie tylko sam model ujęty we właściwy sposób - to także otoczenie i klimat całego zdjęcia. Nie oczekuję na siłę wielkiej symboliki i ekspresji od wykonanego ad hoc zdjęcia, ale miło byłoby przynajmniej gdyby nie było ono zbyt schematyczne ;-)

Robienie portretu ad hoc ma tą wielką zaletę, że zwalnia nas od przesadnego dbania o warsztat, kompozycję, zasady sztuki. Daje luz, który czasem prowadzi do znacznie lepszych, niż wystudiowane, efektów. Dlatego warto takie zdjęcia robić jak najczęściej. Po prostu, gdy czujemy, że są ku temu okoliczności ;-)

Brak komentarzy: