piątek, 27 maja 2011

Sepia - ratowanie zdjęć

Te zdjęcie w kolorze po prostu nie wyszło. Było nieładne. Dopiero przekształcenie w sepię sprawiło, że nabrało innego wymiaru i mogło zostać zachowane. W tym przypadku sepia po prostu uratowała zdjęcie.

Nikon Coolpix 8400
Sepia, tak jak inna fotografia monochromatyczna, jest też ostatnią deską ratunku dla uratowania zdjęć, które w kolorze się okazują nieudane, ale warte są próby ich ratowania. Czasem po prostu zdjęcie w kolorze nie wychodzi. Nie pasuje. Nie da się nic sensownego zrobić manipulując kolorami, nasyceniem, kontrastem czy ekspozycją. Coś przeszkadza i zdjęcie nadaje się do kosza. Wtedy warto spróbować modelu monochromatycznego.

W przypadku pokazanej na dzisiejszym zdjęciu kuchni sepia jest lepszym rozwiązaniem niż zdjęcie czarno-białe. Działa tu bowiem zabawny kontrast, który już sam w sobie jest ciekawy - zdjęcie przedstawiające nowoczesny produkt rodem z XXI wieku, wykonane w kolorystyce pamiętającej wiek XIX. Poza tym plastyka metalowego panelu kuchni zdaje się być lepiej widoczna w sepii, niż w prostej czarno-białej fotografii.

Nie wszystkie zdjęcia, które się nie udały, naprawdę są nieudane. Czasem warto sięgnąć do różnych metod aby próbować je uratować. Zrezygnowanie z koloru jest prostą metodą. Bardziej skomplikowaną jest naniesienie jakiegoś filtra zniekształcającego - pozwala to na przykład uratować zdjęcie które jest bardzo ciekawe, ale nieostre. Efekt filtra bowiem odwraca naszą uwagę od ostrości, bo sam filtr zdjęcie na swój sposób rozmazuje. Współczesna obróbka cyfrowa pozwala ratować słabsze zdjęcia poprzez stosowanie rożnych tricków. Korzystajmy z tego aby zachować to, co jest warte zachowania, choć w pierwotnej postaci byłoby nie do przyjęcia.

Brak komentarzy: