czwartek, 8 grudnia 2011

Szkrabik wcina

A teraz szkrabik po wczorajszym napiciu pożywia się. Tylko, że szkrabik jest już o 4 lata starszy i pożywia się w Wiśle a nie w Zakopanem. Ale pora roku podobna i miejsce też górskie, a nawet bardzo górskie - bo na stoku narciarskim, gdzie szkrabik pobierał lekcje, w przeciwieństwie do swojego taty, który nigdy na nartach nie jeździł i - odpukać - jeszcze sobie nic w życiu nie złamał ;-)

Nikon D90
Zawsze byłem zdania, że można fotografować wszystko, byle z sensem. Nie warto cykać zdjęć na ślepo, ale nie warto też być ślepym jeśli jest choćby szansa na zrobienie ciekawego zdjęcia. A przede wszystkim niebanalnego. Może ktoś powiedzieć, że zdjęcie jedzącego kanapkę dziecka jest najzwyczajniej banalne. Ale czy każdy robi zdjęcie dziecku w narciarskim oprzyrządowaniu? To, co może w innym miejscu być banalne, niekoniecznie jest w tym, w którym się aktualnie znajdujemy :-)

Brak komentarzy: