czwartek, 15 grudnia 2011

Zimowe ożywienie - podświetlone

A to zdjęcie pochodzi już z warszawskiego osiedla i zostało wykonane aparatem dyżurnym w czasie roboczego przejścia. Podobny zimowy klimat, także motyw znaku - ale tym razem nieco innego, bo podświetlonego lampą błyskową aparatu. Samo podświetlenie nie byłoby może niczym specjalnym, gdyby nie to że znak zareagował na nie odbijając światło i przez to stał się znacznie lepiej widoczny.

Nikon Cooplix P6000
Znaki drogowe dają tego typu efekty, których na ogół nie znajdziemy w typowych szyldach, reklamach czy "cywilnych" znakach. Podświetlenie wydobywa ze znaku tajemniczą poświatę czyniąc obiekt zdjęcia niekiedy prawie magicznym. Oczywiście wszystko zależy od klimatu fotografii - źle wykonane zdjęcie będzie po prostu typową amatorką ze bojącym po oczach odbiciem od znaku ;-)

Brak komentarzy: