Nie wypadało tytułować tego zdjęcia kolejną zimową drogą, tym bardziej, że nie widać samej drogi, ale widok zimowego krajobrazu z okna samochodu. Wybrałem tę fotografię, gdyż pokazywała już krajobraz dający wrażenie prawie popołudniowego (w istocie zdjęcie zrobione było przed dwunastą w południe). W zimie czas dnia biegnie zdecydowanie szybciej niż w lecie, a takie "późne" zdjęcie nadaje się jako metafora wracania od domu po udanej wyprawie :-)
![]() |
Nikon D700 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz