wtorek, 14 lutego 2012

Zima, wtorek - walentynkowe gruchanie

I w zimowej relacji o dalekich śnieżnych przestrzeniach zaplątał się motyw miłosny - walentynki. Na szczęście miałem zdjęcie, wybrane do całej serii, które początkowo zaplanowałem na inny dzień i z innym opisem. Ale ponieważ nagle uświadomiłem sobie istnienie walentynek, więc nie miałem żadnego problemu z przekwalifikowaniem zimowego głębia - na walentynkowe gruchanie :-)

Nikon D90
Trochę dziwne, bo tak z kalendarzem już bywa, że święto gorącej miłości nie jest w czasie miłosnej wiosny, lecz jeszcze w okresie głuchej zimy. Ale na szczęście miałem zimowego gołębia - i wybrałem go ze względu na zimę, choć nie wiedziałem, w którym dniu tygodnia ostatecznie wyląduje, ze względu na "okoliczności kalendarza" ;-)

Brak komentarzy: