Wciąż uwięzieni w naszej zasuszonej bezsilności. Zamrożeni w niemożności działania i złapania oddechu. W braku czystych perspektyw. Skuci zimnym lodem przeznaczenia i martwoty. Wyschnięci i pozbawieni zbawczego chlorofilu - wołający o życie ale nie mający jeszcze szansy na jego odrodzenie :-)
![]() |
Nikon D90 |
Pierwsza w tym roku i zarazem ostatnia w zimowych klimatach przejażdżka rowerami po Parku Leśnym Bemowo - dość trudną przejażdżka, bo w utrudniającym poruszanie się błocie, albo w powodującym poślizgi śniegu i lodzie - na początku marca. Teraz już próżno by szukać śniegu i lodu, liście są przynajmniej uwolnione z lodowego więzienia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz