sobota, 21 kwietnia 2012

Zapłonęła miłość

W tym najwspanialszym oceanie bosko roztopionej parafiny, na wielkiej planecie miseczki znicza, w zgodzie i miłości rozkwita płomień dwóch zakochanych w sobie knotów. Ale nie jest to miłość trywialna - nie jest to miłość bliźniacza. To jest miłość partnerska, bo płomienie się uzupełniają, a nie małpują jeden drugiego. Taka miłość jest ożywcza i potrafi prawdziwie inspirować ;-)

Nikon D3X
Zdjęcie znicza, zresztą sfotografowanego podczas sesji nocnej na Powązkach w dniu 1 listopada zeszłego roku, może się kojarzyć przeciętnemu widzowi jedynie z grobem, smutkiem, pogrzebem, śmiercią. A przecież można w nim widzieć wszystko co tylko chcemy, włącznie z miłością, która daje życie i nadzieję, ciepło i radość, spełnienie i szczęście. Trzeba tylko chcieć to dostrzec :-)

Brak komentarzy: