poniedziałek, 25 marca 2013

Z grubej rury

Dziś mini cykl fabularny. Historia będzie modelowa, jaką niesie życie. Opowiem ją za pomocą metafor. Na sam początek - strzał z grubej rury. Czyli na przykład strzelanie z armat do wróbli. Albo po prostu użycie środków zdecydowanie przewyższających konieczność. I nie tylko nadliczbowych, ale także zdecydowanie kruszących zaufanie, a raczej kredyt zaufania, jakim obdarzamy poznawanych ludzi. Czyli ktoś strzelił z grubej rury - a nie powinien :-)

Nikon D700
Gruba rura to lufa działa złożona na dziedzińcu zamku w Bolkowie. Ta pochodzi - jak widać z inskrypcji - z roku 1529. Inną lufę pokazywałem w oddzielnym poście. Na dziedzińcu zamku znajdują się także repliki armat, wyposażone w łoża, ale oryginalne lufy są ich pozbawione. Drewniane łoże nie zachowało się bowiem do naszych czasów. 

Brak komentarzy: