poniedziałek, 21 października 2013

Czekanie na ruch

Skoro jestem przy zimowych tematach, to kolejny "oszukany" przykład czekania - bowiem jest to czekanie na ruch. Znów nie do końca prawdziwy przykład, bo zapewne pod lodem coś tam płynie - a więc ruch się odbywa, ale nie na powierzchni. Czekamy więc nie tyle na ruch, co na ruch oficjalny, powierzchniowy, widoczny. Ale - jak to często bywa - to czego nie widzimy zdaje się w ogóle nie istnieć ;-)

Nikon D700
Detal ze spaceru torami prowadzącymi z Huty Warszawa poprzez Park Leśny Bemowo. Nie tylko śrubki na torach nadają się wtedy do fotografowania - można trafić na inne detale czy motywy do zdjęć.  Kto wie czy ten mały strumyk zwróciłby uwagę latem - w zimie jednak był ciekawym obiektem do uwiecznienia. 

Brak komentarzy: