czwartek, 10 października 2013

Dar nieba

Na koniec darów żywiołowych - dar nieba. Formalnie można by powiedzieć, że powietrza (jako żywiołu) ale niebo brzmi bardziej PR-owsko. I powód jest jeszcze jeden, z właściwą dla mnie zakręconą symboliką. Dziś jest 10 października czyli 10.10 - imieniny miesiąca. Pewna osoba zaś mi powiedziała, że gdy patrzy na zegar i wodzi analogiczne imieniny godziny, to znaczy że ktoś ją kocha. Zatem niech w dniu imienin miesiąca kocha nas niebo a z nim dobry Bóg. I nich nam da to, co najlepsze - niebiańskie ;-)

Samsung GT-S7562
I znów w przekładańcu zdjęć pojawia się Samsung - tym razem zdjęcie ciekawego układu chmur robione po prostu z mojego balkonu. Zresztą, alternatywą dla niego byłaby tylko Nokia N900 robiąc o wiele słabsze zdjęcia lub Nikon Coolpix 8400 - a tego szkoda było wyciągać z torby. Takie mam teraz wyposażenie fotograficzne gdy musiałem niestety sprzedać wszystkie moje lustrzanki.

Brak komentarzy: