czwartek, 10 września 2015

Rozruch w teorii

A tak wygląda rozruch w teorii. O tam, w prawo. Za strzałką. Tam powinien być rower. A jeśli nie ma roweru, to przynajmniej szlak rowerowy, chyba że i jego ukradli. No i można rozruszać swój rower i pojechać za znakiem, lub przeciw, albo nawet w poprzek. Tam, dokąd poprowadzi nawigacja lub nos. Albo przypadek. 

Nikon Coolpix 8400
Zdjęcie pochodzi z 2013 roku, kiedy w najlepsze jeździłem jeszcze rowerem. Teraz już nie mam roweru w tym sezonie i chodzę na spacery, ale naturalne, że nie robię tylu kilometrów które byłem w stanie nabić jadąc rowerem. Mógłbym teoretycznie iść na spacer w dalszych okolicach, ale musiałbym tam najpierw dojechać, a to są dodatkowe koszty. Niestety, ale w tym roku na takie koszty mam szlaban. 

Brak komentarzy: