środa, 16 września 2015

Zimna woda

To nie jest zimna woda w kranie, ale zimna woda w lesie. Technicznie rzecz biorąc pewnie sama woda jest jeszcze pod pokrywą lodową. Ale na zewnątrz to tylko lodowa skorupa. Kiedy się stopi, będzie już wiosna, ale póki co trzyma się nieźle. Jedyne co mnie zastanawia, to metoda mojego poruszania się w dniu, gdy te zdjęcie było robione - rowerem czy na piechotę? Raczej na piechotę, bo  z dnia wykonania tego zdjęcia nie mam zapisu w archiwum przejechanych tras rowerowych z mojego GPS.

Nikon D700
Takie archiwum to praktyczna sprawa, umożliwia bowiem określenie czy danego dnia jechałem rowerem i gdzie dokładnie bylem. A ponieważ miałem nawigację GPS w rowerowym komputerze, więc zawsze ją na rower zabierałem. Z tego dnia nie mam zapisanego śladu, zatem musiałem ten spacer zrobić na piechotę. Doszedłem więc pieszo do Parku Leśnego Bemowo, gdzie wykonałem te zdjęcie niedaleko ogródków działkowych. 

Brak komentarzy: