czwartek, 24 grudnia 2015

Unijna Wigilia

Na święta mini cykl złośliwości politycznych. W sam raz do świątecznego stołu. Najpierw unijna wigilia. Unijna z konieczności, bo przecież super poprawna politycznie lewica wolałaby aby pousuwać wszystkie święta z kalendarza. Oczywiście w imię ubogacania kulturowego Europy. A Unia Europejska gdyby mogła to każdy opłatek wyposażyłaby w etykietkę i termin przydatności do spożycia. I obłożyła VAT-em. Wybrałem zatem najbardziej "opłatkowe" zdjęcie z mojej kolekcji. Nowoczesne, świeckie i do tego z unijną etykietką oraz VAT-em (i kodem kreskowym też).

Nikon D700
A jaka będzie ta wigilia dla mnie? Pełna zastanawiania się nad przyszłością i jej możliwymi torami. Jak na razie przyszłością (i teraźniejszością) mało ciekawą. To taka wojna pozycyjna z życiem - mozolna i w okopach. Oby z tego wyszła jakaś zwycięska ofensywa. Ale to chyba nie tej zimy ;-)

Brak komentarzy: