czwartek, 16 czerwca 2011

Proste wnętrze kościoła

Wnętrza kościołów paradoksalnie rzadko nadają się do "czystych" zdjęć perspektywicznych z dołu. Mam tu na myśli zdjęcia pokazujące samą perspektywę, nie zaś bogactwo ornamentyki, fresków i tym podobnych elementów, wśród których sama perspektywa roztapia się i ginie. Czasem jednak konstrukcja sufitu kościoła jest prosta i pozwala na ukazanie samej perspektywy i jej piękna ukrytego w prostocie.

Nikon D3X
Niektóre budowle, szczególnie takie o stosunkowo prostej konstrukcji, nadają się dobrze do zdjęć perspektywicznych robionych z dołu. Oczywiście z dołu fotografować można każde wnętrze - ale im więcej w nim ornamentyki lub ozdobników, tym mniej perspektywy widać. Oko zatrzymuje się na freskach, zdobieniach, czy innych wspaniałych dekoracjach. A w tym przypadku chodzi bardziej o samą perspektywę tej ciekawej bryły oddaną z niskiego punktu widzenia.

Prezentowane zdjęcie kościoła jest dobrym przykładem pokazania prostej, ale nie banalnej, budowli od środka. Nie ma na nim zbędnych detali odwracających uwagę, są proste linie i kompozycja zbudowana na bazie wielkiego zawiasu, którego skrzydłami są tylna ściana (z oknem i krzyżem) oraz konstrukcja na suficie. Dodatkowo, od tego zawiasu odchodzą dwie fale podpór na suficie, które uplastyczniają przestrzeń. Jak widać, w prostocie wcale nie tkwi banał - prostota może pokazać coś w bardzo plastyczny i wyrafinowany sposób.

Oczywiście wielka w tym rola światła, które kreśli przestrzeń na zdjęciu, dyskretnie rozświetlając pewne obszary. Dzięki temu całe zdjęcie nie jest nachalnie oświetlone i zyskuje na subtelności.

Pamiętajmy, że prostota budowli nie oznacza w żadnym razie jej mniejszej przydatności fotograficznej. Wszystko zależy bowiem od dobrego oświetlenie i właściwego ujęcia.

Brak komentarzy: