środa, 3 sierpnia 2011

Na zjeżdżalni - portret

Nikon Coolpix P6000
Niezmiernie rzadko zdarza się, aby aparat kompaktowy poradził sobie dobrze z portretowym uchwyceniem dziecka zjeżdżającego na zjeżdżalni. Przeważnie bowiem ostrość aparatu (ustawiana przez dociśnięcie spustu jeszcze przed zjazdem dziecka) jest ustawiona mniej więcej na środek rury. W tym przypadku udało się zrobić znacznie bliższe (a przez to portretowe) zdjęcie nie tylko ostre, ale także nie przepalone lampą błyskową.

To wszystko potwierdza prostą zasadę robienia zdjęć w trudnych warunkach ustawiania ostrości - trzeba robić jak najwięcej zdjęć, aby potem mieć szansę wybrania najbardziej udanych. Ciągle przypominam, że współczesne karty pamięci pozwalają na robienie praktycznie dowolnej liczby zdjęć - dlatego nie należy skąpić aparatu, szczególnie w sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni wyniku.

Brak komentarzy: