niedziela, 28 sierpnia 2011

Postój w domu

Nikon Coolpix 8400
Zupełnie inaczej wygląda zdjęcie wózka stojącego na korytarzu w normalnym domu. Żadnych odrapanych ścian, piękne miękkie światło przez mleczną szybę w oknie, elegancka linia gresu na podłodze i gra świateł na załamaniach ścian korytarza. I to wszystko zrobione w momencie, gdy uświadamiamy sobie, że tak pozornie banalny motyw wart jest uwiecznienia.

Banalne motywy mają to do siebie, że na co dzień ich po prostu nie dostrzegamy. Dlatego też bardzo rzadko je fotografujemy. Po prostu przechodzimy obok nich obojętnie. Trzeba mieć pewien dystans do otaczającego nas najbliższego i doskonale znanego świata, aby dostrzec w tym co pomijane obiekt dla fotografii. To jest nietypowa umiejętność - pozornie taka prosta, gdy patrzymy na wykonane dzięki niej zdjęcia. Ale ile razy mieliśmy do czynienia z podobną, wartą uwiecznienia sytuacją, i nie zrobiliśmy nic?

Pomijam już sytuacje najgorszą z możliwych - czyli świadomość dobrego motywu do zdjęcia w połączeniu z brakiem aparatu pod ręką. To boli najbardziej. Ale nie raz się zdarza, że mamy aparat (na przykład wybieramy się na spacer w czasie którego chcemy robić zdjęcia) lecz nasza fotograficzna wrażliwość włącza się dopiero gdzieś w punkcie docelowym spaceru. A powinna być włączona od razu, od momenty gdy bierzemy ze sobą aparat - i możemy go puścić w ruch, choćby od zaraz :-)

Brak komentarzy: