czwartek, 22 września 2011

Końska reklama

Dziś wspomnienia z dawnych lat - mierzonych wielkością matrycy. Tylko 1 megapiksel i tylko JPG. Szkoda, że nie więcej, ale wtedy to był przecież szczyt techniki. I uchwyciłem tym "szczytem techniki" końską dawkę reklamy pewnego piwa - w Kopenhadze :-) W sumie nie jestem w stanie już dziś stwierdzić, czy ten koń tylko stał jako żywy dodatek do reklamy, czy ten koński wóz pełnił faktycznie funkcję transportową, a raczej transportowo-reklamową ;-)

Moduł cyfrowy kamery SONY
Postęp technologiczny przyzwyczaja nas do coraz lepszych rozdzielczości i do coraz lepszej jakości zdjęć  szczególnie w trudniejszych warunkach, w których dawne aparat bardzo słabo sobie radziły. Przyzwyczajeni do tego dzisiejszego luksusu martwimy się z tego powodu, że nasze dawne zdjęcia są tak prymitywne, w stosunku do obecnych. A nie wszystkie motywy da się powtórzyć. Trzeba więc się cieszyć tym, co mamy.

Brak komentarzy: