środa, 21 września 2011

Słup o poranku

Skoro podróżowaliśmy w nocy, to możemy wrócić o poranku do domu i zrobić przy okazji zdjęcie słupa energetycznego. W sumie, to taka historia jest podwójnie oszukana - bo w domyśle zdjęcie powinno być robione gdzieś przy drodze, która wracamy - a wykonane było przy Tesco Mory. Tam jest cała podstacja energetyczna i slupów dostatek...

Nikon Coolpix P6000
W dodatku zdjęcie nie było wykonywane o poranku, ale o zachodzie słońca - ale dla przeciętnego widza różnica może być niedostrzegalna (co najwyżej poza doświadczeniem dosłownym, gdyby widz orientował się w kierunku geograficznym w jakim zdjęcie zostało wykonane o tej porze roku). Ale poza jakimiś naprawdę bardzo znanymi widokami nikt kierunków geograficznych nie skojarzy.

Chyba, że ktoś skojarzy inne aparaty użyte do tego i poprzednich zdjęć - choć, prawdę mówiąc, moglem mieć oba na raz przy sobie... Zatem cała kłamliwa historia jest do zaakceptowania ;-)

Brak komentarzy: