poniedziałek, 3 października 2011

Mgła na szczycie

Bywa, że nawet na szczycie złapie nas mgła - to nawet bardziej prawdopodobne, bo w górach pogoda lubi płatać figle. Dla fotografa to oczywiście utrata pięknych i dalekich widoków, ale zarazem szansa na złapanie czegoś niejasnego, rozmytego i tajemniczego. Tak mi się przytrafiło pewnej zimy gdy byłem na sesji zdjęciowej w Zakopanem. Wjazd na Kasprowy okazał się bardzo mglisty :-)

Nikon D90
Zamglone zdjęcia świetnie nadają się na stonowane tapety komputerowe - mgła sprawia, że nie ma jakiś większych kontrastów, na tle których ginęłyby ikonki rozmieszczone na pulpicie. W tym przypadku mamy więc potencjalną bitmapę o jasnych kolorach. Dodatkowo, mgła tworzy przyjemny efekt barwnej perspektywy, tylko w stosunku do tej słonecznej jest ona szaleńczo skrócona ;-)

Brak komentarzy: