Idąc dalej zanurzamy się pod wodę i trafiamy, jak to w Warszawie, na rekina. Oczywiście rekin jest niegroźny, bo umieszczony za szybą o grubości 15 centymetrów. Poza tym nie jest zbyt wielki, więc głowy by zapewne nie obciął, co najwyżej rękę - lub coś innego, ale to już tylko u panów ;-) W sumie, to może nawet ręki nie byłby w stanie :-)
![]() |
Nikon D90 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz