niedziela, 14 października 2012

Demoniczna noc

Nikon D90
Upiorna noc na warszawskim Starym Mieście - sama noc niczym specjalnym się nie odznaczała, ale te zdjęcie stanowi całkiem niezłą, choć zupełnie niezamierzoną, metaforę jakiegoś nocnego demona. Dwa okna świecące niczym diabelskie oczy i korona drzewa oświetlona niczym demoniczna czupryna. Brakuje tylko demonicznego grzebyka, aby uczesać przedziałek ;-)

Moje zamiłowanie do uchwycania detali, choć czasem są to detale większe nić coś fotografowane z odległości jednego metra, tym razem ciekawie zaprocentowało dość oryginalnym ujęciem. Tyle że na ogól takiej symboliki nie dostrzega się w czasie przeglądania zdjęć na ekraniku aparatu - doceniam to dopiero oglądając je wygodnie siedząc przed ekranem komputera. Być może oderwanie się od samej czynności fotografowania pozwala nam złapać większy dystans do oglądanych fotografii i wyłapać na ich niedostrzegane wcześniej znaczenia ;-)

Brak komentarzy: