czwartek, 18 października 2012

Płynie z dołu

A teraz płynie maksymalnie z dołu - czyli na poziomie morza. Wylot kanału portowego w Ustce. Do tego sfotografowany w nietypowej jak nad morzem przywykliśmy porze roku - czyli w zimie. Jak widać dopisali ludzie, ptaki, morze i śnieg. Tylko leżaków brak i plaża całkiem prawie pusta. Cóż, widocznie nie opłaca się brać leżaka brnąc przez niewygodne zaspy śnieżne ;-)

Nikon D700
Ciekawe jest fotografowanie oklepanych w skojarzeniu miejsc, o nietypowej porze dnia lub roku. Morze zimą, góry wczesną wiosną (gdy za późno na narty ale nieco za wcześnie na sezon letni), ruchliwe za dnia miejsca nocą. Ruchliwe w nocy  miejsca za dnia - choć takich na pewno jest znacznie mniej niż tych poprzednich :-) 

Brak komentarzy: