piątek, 3 maja 2013

Grzeczna woda

Dla równowagi niegrzecznego ognia - grzeczna woda. Wielkie rury elektrowni szczytowo-pompowej w Żarnowcu. A więc woda jest na dole lub na górze. Gdy spada - daje 716 MW, gdy się ją pompuje - zabiera 800 MW. Ale nie liczy się teoretyczny bilans, lecz jej chwilowa rola. I tylko zacząłem się zastanawiać jak żarnowiecka elektrownia może być metaforą Konstytucji 3 Maja. Rura, pompowanie - to może zbyt negatywne potoczne skojarzenia. Ale bilans? Konsytuacja wnosiła wiele patriotycznego postępu, ale niestety tylko chwilowo, a potem ten postęp był odwracany przez zabory...

Nokia E75
Do Żarnowca udałem się nie bezpośrednio - w sensie zaplanowania tej wycieczki z góry - ale spontanicznie, kiedy już byliśmy w trasie. Myśleliśmy, że uda się zwiedzić ruiny niedokończonej elektrowni atomowej - ale nic z tego. Pozostało więc oglądanie jej wodnej siostry, zresztą pierwotnie planowanej właśnie jako energetyczne wsparcie dla atomówki. I jeszcze jedno podobieństwo do wczorajszego zdjęcia - oba są wykonane aparatem z telefonu.

Brak komentarzy: