środa, 11 grudnia 2013

No to zbieranie

Postanowiłem więc zbierać pieniądze na manetkę przeznaczając na ten cel końcówki z zarabianych kwot. A musiałem zbierać gotówkę, bo jedyną opcją jaką wybrał sprzedawca była przesyłka za pobraniem. Czasem ja musiałem wydawać resztę klientom i moja zbierana kwota się zmniejszała, bo wszystkie większe banknoty wpłacałem na konto, na poczet opłat. Miałem więc cel, ale mozolnie musiałem do niego dążyć...

Nikon Coolpix 8400
W sumie nie było pośpiechu bo zdecydowałem się wygrać aukcję licytacją, więc miałem osiem dni na zebranie pieniędzy. I stopniowo je zebrałem. Licytację wygrałem tuż przed jej zakończeniem, w obawie aby inna osoba nie podbijała ceny. Jak widać jednak nikt inny nie był chętny na ten zakup, więc mogłem spokojnie go dokonać. W końcu zamiast przedstawionego na zdjęciu rozczłonkowania miałem cel spójnie osiągnięty ;-)

Brak komentarzy: