środa, 8 stycznia 2014

Wjazd na mokre

Dziś zasygnalizowany wczoraj wjazd nie do końca suchy, więc nazwałem go wjazdem na mokre. W istocie, wjazd na łachę na odnodze Wisły był przez wąski strumyk przy brzegu, więc można go byłoby nazwać wjazdem na mokro, gdyby nie to, że przeniosłem rower. Za to z łachy już nie ma dalszego wjazdu, bo jest woda. Albo byłby to faktycznie wjazd do wody, nie wiadomo jak głębokiej. 

Nikon Coolpix 8400
Te zdjęcia pochodzą z wycieczki praskim wałem przeciwpowodziowym, którą odbyłem 10 września, w ostatni dzień kursowania po Wiśle promu przeprawiającego rowery z Młocin na Pragę. Dojechałem wtedy aż do pola golfowego w Rajszewie. Mimo, że trasa była w sumie dłuższa niż przejazd walem po stronie Łomianek, była mniej męcząca, bo wał po stronie praskiej był bardziej rozjeżdżony i łatwiej było po nim jechać. 

Brak komentarzy: