Szukałem zdjęcia, które by w jakiś sposób nawiązywało do symboliki świątecznej. I znalazłem. Ciąg zer na liczniku samochodu to analogia wielkanocnych jajek ;-)
Wesołych Świąt i smacznego jajka ;-)
Metafora świątecznych jajeczek [Nikon D90] |
Klasycznym przykładem jest dzisiejsze zdjęcie samplowe. Idealnie wyzerowany licznik w samochodzie - to samo w sobie zdarza się nieczęsto - dokładnie co sto tysięcy kilometrów. Ale trzeba też było zauważyć zbliżanie się tego momentu, aby w ogóle wiedzieć o potrzebie jego uchwycenia. No i - last but not least - trzeba to było zorganizować. W przypadku samochodu - znaleźć możliwość spokojnego zaparkowania. Na szczęście był na to kilometr, od wyzerowania się licznika głównego, bo licznik tymczasowy został oczywiście wyzerowany na potrzeby tego zdjęcia ręcznie.
W efekcie powstają zdjęcia, które utrwalają naprawdę rzadkie czy nietypowe chwile, a oglądającym je osobom może wcale nie przyjść do głowy jak to się stało, że akurat w tym momencie ktoś miał aparat gotowy do strzału. A czasem bywa tak, że aparat był gotowy od dawna, a na ten "ulotny" moment cierpliwie czekano.
Analogia tego postu jest dodatkowa - dzień Świąt to też taki "moment" (w skali całego roku) kiedy wykonujemy "momentowe" zdjęcia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz