piątek, 11 listopada 2011

Święto Niepodległości symbolicznie

No i udało mi się dobrać zdjęcie idealnie pasujące do Święta Niepodległości - bo jest to zdjęcie symboliczne. Formalnie jest to fragment płotu powojskowego terenu w okolicach lotniska na Bemowie. I wycinek tabliczki z jakimś ostrzeżeniem (skoro ma białe tło i czerwone obramowanie). I do tego zdjęcie wykonane moim ówczesnym flagowym aparatem, Nikonem D200 - gdyż bardzo często na leśne spacery zabierałem dyżurny kompakt (Coolpix 8400).

Nikon D200
A symbolicznie? Barwy narodowe na tabliczce. Groźny, ale zarazem zardzewiały drut kolczasty - o oczywistych skojarzeniach. To wszystko składa się na symbol który każdy może interpretować po swojemu. Skojarzenia martyrologiczne, cierpiętnicze. Ale może także optymistyczne - bo drut tylko zdaje się lekko dotykać tej "flagi". Z drugiej strony bezpłciowa rdza atakuje "flagę" - metafora brukselskiej dominacji? Nie dosłowna, bo ta rdza musiałaby być niebieska ;-) 

W każdym razie jest mnogość dowolnych interpretacji :-)

Brak komentarzy: