Oto detal z "wojennej" strony Marszu Niepodległości. Policyjna armatka wodna po "oddaniu strzału" ocieka resztkami wody. A lało się tej wody trochę w czasie wczorajszego Marszu. Na Placu Konstytucji woda lała się na demonstrantów, zaś na Placu na Rozdrożu - na podpalony wóz transmisyjny TVN. Prezentowana tu sikaczka pamięta chyba czasy stanu wojennego, albo też jest dokładną kopią ówcześnie budowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz